W lutym br. po raz pierwszy można było zasiąść za kierownicą Mazdy CX-60 z nowym dieslem 3.3 e-Skyactiv D MHEV. Ta sześciocylindrowa jednostka rzędowa powstała poprzez dodanie dwóch cylindrów do dobrze znanego czterocylindrowego silnika 2.2. Słabsza jednostka osiąga 147 kW/200 KM i oferowana jest w modelach z napędem na tylną oś. Mocniejsza odmiana uzyskuje 187 kW/254 KM i za pośrednictwem 8-biegowej przekładni automatycznej przekazuje napęd na cztery koła. Miesiąc temu poznaliśmy walory tej pierwszej odmiany, teraz miałem przyjemność sprawdzić, jak jeździ Mazda CX-60 z mocniejszym dieslem i napędem AWD.
Mazda CX-60 — brzmienie rzędowej szóstki prawdziwą muzyką dla uszu
To, co sprawia niesamowitą przyjemność jeszcze przed ruszeniem, to dźwięk pracy silnika. Stosunkowo duża pojemność w połączeniu z rzędową konstrukcją zapewnia jedyne w swoim rodzaju doznania akustyczne, które już podczas pracy silnika na wolnych obrotach jasno sugerują, że możemy liczyć na potężną dawkę mocy.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Już w chwilę po ruszeniu uświadamiamy sobie, że Mazda CX-60 powstała zgodnie ze starą, dobrą szkołą projektowania samochodów. Bez względu na to, czy silnik pracuje na wolnych, czy wysokich obrotach, do wnętrza nie przedostają się praktycznie żadne wyczuwalne drgania. Ten spokój towarzyszy nam zarówno podczas poruszania się po miejskich ulicach, jak i podczas jazdy autostradą.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Mazda CX-60 — cicha i bardzo dynamiczna
W tym drugim środowisku warto docenić również skuteczne wyciszenie wnętrza, dzięki czemu nawet przy prędkościach autostradowych pasażerowie mogą swobodnie rozmawiać bez konieczności głośniejszego mówienia. Ale chyba to, co cieszy najbardziej, to fakt, że mając świadomość potencjału drzemiącego w 254-konnym silniku, ogromną radość sprawia nawet powolne przemieszczanie się i wykorzystywanie mocy wtedy, kiedy jest to konieczne, np. podczas wyprzedzania. Na pozamiejskich drogach to znacząco zwiększa poczucie bezpieczeństwa.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Poza miastem odkrywamy kolejną zaletę Mazdy CX-60. Współpracująca z silnikiem 8-biegowa przekładnia automatyczna to obok samej jednostki napędowej i dobrego wyciszenia kolejny powód do radości. Nie dość, że nie daje o sobie znać podczas zmiany przełożeń, to na dodatek niezwykle szybko reaguje na gwałtowne naciśnięcie pedału gazu. Gdy jadąc jednojezdniową drogą, kierowca zdecyduje się na wyprzedzenie wolniej jadącego pojazdu, wystarczy mocne wciśnięcie gazu, aby w ułamku sekundy przekładnia zredukowała biegi i zaczęła przekazywać na koła odpowiednią porcję mocy. A wszystkiemu towarzyszy przyjemny dźwięk 6-cylindrowego diesla.
- Przeczytaj także: Nieznane Mazdy — o tych modelach pewnie nie słyszałeś
Mazda CX-60 — duża moc pod kontrolą
W tym miejscu warto pokusić się o odniesienie do tak intensywnie promowanych obecnie aut elektrycznych. Wiele z nich dysponuje równie dużą, a czasami nawet wyższą mocą i potężnym momentem obrotowym, który dostępny jest praktycznie w całym zakresie pracy silnika. To często prowadzi do wręcz agresywnej charakterystyki jazdy, której podczas gwałtownego przyspieszania towarzyszy nerwowa reakcja.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
W Maździe, która w przypadku mocniejszej wersji diesla uzyskuje maksymalny moment obrotowy 550 Nm, może i nie uzyskamy tak spektakularnego przyspieszenia jak w autach BEV, ale to, którym możemy się cieszyć, jest co najmniej wystarczające. Duża w tym zasługa układu M Hybrid Boost, czyli miękkiej hybrydy o napięciu 48 V. Silnik elektryczny generuje 153 Nm momentu obrotowego i wspomaga jednostkę spalinową podczas przyspieszania.
Uzyskiwany efekt daje dużo powodów do zadowolenia. Mimo dużej mocy CX-60 na tle wielu elektrycznych rywali przyspiesza w sposób godny dżentelmena. Ta łagodniejsza charakterystyka nie oznacza bynajmniej stłumienia potencjału układu napędowego, a przy tym korzystnie wpływa na doznania odczuwane przez pasażerów. Ci nawet nie znając intencji kierowcy, podczas dynamicznego wyprzedzania nie nabawią się choroby lokomocyjnej.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Niemal stoicki spokój Mazdy CX-60 podczas szybkiej jazdy to zasługa nie tylko samego układu napędowego, lecz także komfortowo zestrojonego zawieszenia: przedniego na parach wahaczy poprzecznych i tylnego w układzie wielowahaczowym (multilink). Skutecznie wybiera ono wszelkie nierówności nawierzchni, a do tego jest ciche i pozwala na dynamiczne pokonywanie zakrętów.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Mazda CX-60 — komfortowa w niemal każdych warunkach
CX-sześćdziesiątka ma jeszcze jednego asa w rękawie, który dba o dobre samopoczucie pasażerów. Jest nim system kontroli zachowania kinematycznego pojazdu KPC (Kinematic Posture Control). System stabilizuje zachowanie auta na zakrętach i przyhamowując tylne wewnętrzne koło, ogranicza przechył nadwozia i poprawia docisk podwozia do nawierzchni.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Ale nie sama technika sprawia kierowcy i pasażerom radość. To również ogromna zasługa przestronnego i komfortowego wnętrza. Na przednich, jak i tylnych fotelach, ilość miejsca jest więcej niż wystarczająca, przy czym mowa nie tylko o przestrzeni na nogi, lecz także po bokach.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
To, co cieszy, to również intuicyjna obsługa, która jest m.in. zasługą zastosowania fizycznych przycisków. Dzięki temu sterowanie seryjną dwustrefową klimatyzacją oraz wieloma innymi funkcjami samochodu staje się łatwe, a przy tym znacznie bezpieczniejsze niż w przypadku rozwiązań wykorzystujących ekrany dotykowe.
- Przeczytaj także: Największego SUV-a Mazdy można mieć z dieslem. Podpowiadamy, na którą wersję się zdecydować
Mazda CX-60 — cenowy zawrót głowy
Biorąc pod uwagę wszystkie zalety Mazdy CX-60, a przede wszystkim atuty 3,3-litrowego diesla, trudno się dziwić, że Mazda spodziewa się, że do 2025 r. model ten stanie się ikoną marki. Dużą w tym zasługę będzie miał z pewnością nowy silnik wysokoprężny, który już teraz zamawia ok. 70 proc. klientów. Mając w pamięci to, jak przyjemny jest ten motor, trudno im się dziwić.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
Do tego dochodzi jeszcze jedna istotna zaleta, a mianowicie cena. Mazda ze słabszą jednostką napędową i napędem na jedną oś kosztuje 211 900 zł. Mowa o bazowej wersji wyposażeniowej Prime-line. Mocniejsza odmiana z napędem AWD jest co prawda o 30 tys. zł droższa (241 900 zł), ale standardowo oferowana jest z bogatszą wersją wyposażeniową Exclusive-line. To tylko o 20 tys. zł więcej niż w przypadku modelu 200-konnego w odmianie Exclusive-line.
Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat
Mazda CX-60 2023
- Przeczytaj także:Przesiadłem się do Mercedesa z mocnym dieslem. Zaskakujące uczucie